Kulisy polityki według Palikota

14/09/2018

Kolega mi podrzucił do przeczytania lekko już zakurzoną, bo z 2011 roku, książkę „Tajemnice Platformy”, w której Janusz Palikot opisuje ludzi i wydarzenia stamtych czasów. Ciekawe to, momentami zaskakujące, chwilami nużące, ale jeden fragment dotyczący „naszego”, prawie bydgoskiego Radka Sikorskiego zacytuję w większym fragmencie. kulisy-platformy-w-iext39552600

Przy tych wszystkich wspaniałych cechach jakie ma, wykształceniu, inteligencji, działaniu zgodnie ze swoimi przekonaniami, które go absolutnie wyróżniały w całej klasie politycznej, jednocześnie jest coś patologicznego w jego osobowości. Jest jakby zawsze na granicy równowagi psychicznej. Miewa takie dziwne humory, tendencje do zapadania się w sobie. To widać nawet w mimice. To wszystko sprawia, że tak naprawdę, gdy się na niego patrzy, nie ma się pewności, kto jest naprzeciwko. Ma w sobie jakąś tajemnicę, coś nieprzeniknionego. (…) Tajemnicą poliszynela są czasem jego zachowania wobec kobiet. Takie próby wulgarnego odnoszenia się do nich. Nigdy nie byłem świadkiem tych zachowań, ale opowiadały mi o nich dziennikarki. I to są opowieści z różnych okresów. Czasami, muszę powiedzieć, że wręcz ma się wrażenie, że on jest uzależniony od narkotyków, że jest zwyczajnie naćpany, w ciągu kilku minut staje się jakby innym człowiekiem. Zaznaczam, że nie insynuuję, że rzeczywiście bierze narkotyki. Mówię tylko i wyłącznie o wrażeniu. Ten człowiek jest jakiś dziki.

No Comments

Comments are closed.