Pierwsi byli chłopcy z Kwidzyna
Przeczytane / 26/10/2025

Przyjmuje się powszechnie, że II wojna światowa rozpoczęła się 1 września 1939 roku. Nie możemy jednak zapominać, że najwięcej ofiar niemiecki terror zebrał wśród dzieci i młodzieży, a pierwszymi, którzy zostali represjonowani byli młodzi, polscy mieszkańcy Kwidzyna leżącego w ówczesnych Prusach.  Po upadku Niemiec przypieczętowanym Traktatem Wersalskim na mapy wróciła niepodległa Rzeczpospolita. Nie wszystkim Polakom udało się mieszkać w odrodzonej Polsce, znaczna część została w granicach Prus. Różne były koleje losu tych osób, jak różne były koncepcje pruskich władz. Przeważała jednak idea germanizacji tych, którzy byli skłonni przejąć niemiecką kulturę w połączeniu z dyskryminacją tych, którzy twardo obstawali na polskimi wartościami i tradycjami. Jednym z najważniejszych narzędzi w walce o tożsamość narodową były szkoły. O ile półmilionowa mniejszość niemiecka zamieszkała na terenie Rzeczpospolitej posiadała dostęp do 26 szkół, to półtora miliona Polaków mieszkających na terenie Niemiec jeszcze w drugiej połowie lat 30. miało do dyspozycji wyłącznie dwie szkoły średnie. Pierwsze gimnazjum powstało dzięki naciskom międzynarodowym w listopadzie 1932 roku na terenie Górnego Śląska, w Bytomiu. Na drugie Polacy musieli czekać do jesieni 1937 roku. Wtedy właśnie otwarto po długich bojach z niemiecką biurokracją Polskie Gimnazjum w Kwidzynie.  Szkoła ta była nastawiona bardzo patriotycznie. Już podczas uroczystego otwarcia szkoły Franciszek Lemańczyk,…