Byliśmy Murzynami Europy?

19/03/2016

Bardzo lubię Svena Lindqvista. Lubię to jak pisze i o czym pisze. „Wytępić całe to bydło” tylko zwiększyło moją fascynację szwedzkim dziennikarzem nie stroniącym od literatury pięknej. image

Ta książka jest czymś wyjątkowym. Jest to esej historyczno-filozoficzny, dziennik z podróży, reportaż. Lindqvist znów szuka zła, genezy, warunków, sensu zła w najczystszej postaci. Dwiema osiami jest „Jądro ciemności” i afrykańska rzeź tubylców oraz poźniejszy amok ludobójstwa we wschodniej Europie podbitej przez hordy Niemców. Lindqvist twierdzi, że to odcinki dokładni tej samej opowieści. I ja mu uwierzyłem.

Kiedy wynaleziono broń palną ładowaną od tyłu i gwintowane lufy, Europejczycy, spadkobiercy Arystotelesa i Tomasza z Akwinu, pojechali w świat. „Bitwy”, w których ginęło kilka tysięcy Indian czy Murzynów i ani jeden Europejczyk nie należały do rzadkości. Wszechwładza, możliwość bezkarnego zabijania wroga, który nawet nie ma szans zbliżyć się choćby na kilka metrów powodowały gigantyczną demoralizację, deprawację, szaleństwo krwi. Wroga… Wcale nie wroga – Europejczycy zabijali zwierzęta. Wytępić całe to bydło – to dosłowny cytat. W brutalnym ludobójstwie prym wiedli Anglicy i Belgowie, ale oczywiście Hiszpanie, Francuzi i inne narody także głęboko schowali kodeks rycerski. Co ważne, ten sposób uprawiania rzezi cywilów, dzieci, kobiet, starców dumni i zakłamani Europejczycy stosowali wyłącznie w koloniach. Na kontynent wracali znów dżentelmeni.

A Hitler i jego hordy? Dokładnie tak samo traktowali nas. Na zachodzie wojna miała kompletnie inny charakter. Naziści byli rzecz jasna dalecy od noszenia w Belgii czy Francji na sztandarach kodeksu etycznego, po Verdun nic juz nie było takie samo. Mimo to jeńcy wojenni zwykle na zachodzie zwykle przeżywali wojnę, cywile żyli skromniej, ale bez krematoryjnych dymów za oknem. Co innego Polacy, Czesi, Rosjanie. Wszystko na wschód od Odry miało być niemiecką kolonią i hitlerowcy zachowywali się tak, jak wcale nie tak dużo wcześniej Belgowie i Anglicy w Afryce. Oczywiście to niczego nie usprawiedliwia. Pokazuje jednak dość logiczną możliwość genezy czegoś, co wciąż tak niezwykle trudno zrozumieć.

Naprawdę uwielbiam Lindqvista właśnie za to, że patrzy głębiej.

No Comments

Comments are closed.